Czy wideo-rejestratory w Policyjnych BMW są „nielegalne”?

Data:

W związku z tym, że w najbliższym czasie na polskie drogi trafi 140 nowych nieoznakowanych radiowozów BMW wyposażonych w wideo-rejestratory Videorapid 2A, posłowie KUKIZ’15 złożyli interpelację, w której pytają o zamontowane w nich urządzenia rejestrujące.

Według posłów, urządzenia te generują błędne wyniki pomiaru prędkości mierzonego pojazdu.

Czy nowe radiowozy okażą się bezużyteczne?

Bardzo interesujące będzie podejście do sprawy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Polecam zapoznanie się z tą bardzo interesującą interpelacją:

(…) Wideo-rejestrator (prędkościomierz kontrolny – nie mylić z wideoradarem) jest jednym z trzech najczęściej używanych na polskich drogach urządzeń, którym dokonuje się pomiarów prędkości pojazdów. Prędkościomierz kontrolny jest mylnie postrzegany jako przyrząd mierzący prędkość pojazdu nagrywanego, w sytuacji kiedy mierzy on wyłącznie prędkość radiowozu. Problem w tym, że z powodu nieuprawnionego zatwierdzenia przez Główny Urząd Miar z gruntu wadliwej i nieuczciwej – a z metrologicznego punktu widzenia niedopuszczalnej – metody pomiaru prędkości pojazdów w ruchu drogowym niemal każdy pomiar jest błędny, obarczony błędem grubym.

Mechanizm jest prosty: błąd gruby polega w przypadku wideorejestratora na zmierzeniu prędkości innego obiektu. W konsekwencji należy stwierdzić, że wideorejestrator nie spełnia warunków rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 17 lutego 2014 r. (oraz wcześniejszych, m.in. z 2007 r.) w sprawie wymagań, którym powinny odpowiadać przyrządy do pomiaru prędkości pojazdów w ruchu drogowym, oraz szczegółowego zakresu badań i sprawdzeń wykonywanych podczas prawnej kontroli metrologicznej tych przyrządów pomiarowych i to aż w zakresie dwóch wymogów (§ 5):

1. Nie wskazuje pojazdu, którego prędkość została zmierzona czyli radiowozu, lecz inny pojazd, który zostanie nagrany.

2. Rejestruje i wskazuje wynik pomiaru prędkości pojazdu innego niż zarejestrowany w nagraniu, czyli wskazany przez urządzenie. Wskazuje wynik pomiaru prędkości radiowozu, a nie pojazdu który został nagrany.

Ujawnienie powyższych uchybień i nieprawidłowości, liczne skargi płynące ze środowiska kierowców, oraz znane przypadki zatrzymywania uprawnień do prowadzenia pojazdów na podstawie wadliwych pomiarów wideorejestratorem stanowi podstawę do złożenia niniejszej interpelacji i ujawnienia absolutnie wadliwej, niedopuszczalnej i abstrakcyjnej metody rzekomego pomiaru prędkości pojazdu kontrolowanego.

Zgodnie z definicją wideorejestratora, czyli prędkościomierza kontrolnego zawartą w § 3 pkt 4) lit. a) ww. rozporządzenia wideorejestrator mierzy prędkość pojazdu, w którym jest zamontowany, czyli wyłącznie radiowozu.

Każdy zatem pomiar wskazuje prędkość średnią radiowozu, która w sposób absolutnie abstrakcyjny i niemożliwy do wytłumaczenia w oparciu o racjonalne przesłanki jest przypisywana innemu obiektowi, to jest pojazdowi który został nagrany przez urządzenie.

Podkreślić należy, że zgodnie z definicją wideorejestratora (prędkościomierza kontrolnego)urządzenie to dokonuje bezpośredniego pomiaru prędkości radiowozu, natomiast pomiar pośredni, czyli porównawczy jest możliwy wyłącznie w przypadku ścisłego spełnienia wymogu instrukcji obsługi, który mówi o utrzymaniu stałej odległości pomiędzy radiowozem i pojazdem kontrolowanym na początku i końcu odcinka pomiarowego.

Główny Urząd Miar rozpoznając wniosek producentów wideorejestratorów o zatwierdzenie typu ZT naruszył procedurę przewidzianą prawem i całkowicie pominął fundamentalny warunek prawidłowego pomiaru wymagany przez producenta urządzenia, wskazany w dokumentacji fabrycznej i instrukcji obsługi. Jest to rygor utrzymania równej odległości pomiędzy radiowozem, w którym zamontowano wideorejestrator a pojazdem nagranym (kontrolowanym) co najmniej na początku i na końcu odcinka pomiarowego. Pozorność wypełniania tego zasadniczego wymogu prowadzi do istotnych przekłamań wyników szacunku prędkości pojazdów kontrolowanych, a także do oczywistych nadużyć.

Istotą wykonania szacunku prędkości pojazdu kontrolowanego – ponieważ przedmiotowy wideorejestrator nie jest urządzeniem stricte pomiarowym – polega na dopasowaniu prędkości radiowozu do prędkości pojazdu kontrolowanego, co przekłada się na wymóg zachowania stałej odległości pomiędzy obu pojazdami, wynikający z rygoru wskazanego przez producenta.

Jedynie pomiar bezpośredni prędkości radiowozu – zachowaniem stałej odległości między pojazdami nagrywającym i nagrywanym – może przełożyć się na prawidłowe oszacowanie na drodze pomiaru pośredniego, prędkości pojazdu kontrolowanego. Jednakże w praktyce wypełnienie tego niezbędnego warunku dla prawidłowego przeprowadzenia szacunku jest niemożliwe do realizacji, ponieważ opiera się ona wyłącznie na ocenie wzrokowej odległości pomiędzy pojazdami przez funkcjonariusza Policji. Najczęściej radiowóz rozpoczyna nagrywanie i pomiar pośredni pojazdu kontrolowanego znajdując się w odległości 250-400 metrów za pojazdem kontrolowanym i w tej sytuacji nie ma realnej możliwości utrzymywania stałej odległości między pojazdami na podstawie wyłącznie oceny wzrokowej, a żadne urządzenia typu dalmierz lub aktywny tempomat czy radar nie kontrolują odległości pomiędzy pojazdami.

Ocena stałej odległości odbywa się wyłącznie „na oko” i jest oparta na szacunku i subiektywnej ocenie funkcjonariusza, lecz z rzeczywistym wypełnianiem niezbędnego warunku pomiaru pośredniego nie ma nic wspólnego.

Wobec powyższych faktów należy stwierdzić, że tak ułomna, wadliwa i niedopuszczalna z metrologicznego punktu widzenia metoda ustalania prędkości pojazdów w ruchu drogowym generuje w większości nieprawidłową ocenę stanu faktycznego w zakresie popełnienia przez kierującego pojazdem kontrolowanym wykroczenia drogowego.

Odpierając jednocześnie możliwą polemikę, jako że wideo rejestrator został zatwierdzony przez Główny Urząd Miar i podlega okresowym badaniom należy wskazać, że podobnie jak w przypadku zatwierdzania miernika radarowego Iskra-1 mogło i z pewnością doszło także w przypadku wideorejestratora do naruszenia prawa w zakresie procedury, na podstawie której metodę pomiaru prędkości zatwierdzono. Z pewnością nie został zbadany poziom ufności urządzenia, a jak widać z analizy rozporządzenia wideorejestrator nie spełnia co najmniej dwóch wymogów ustawowych: po pierwsze nie wskazuje pojazdu, którego prędkość jest kontrolowana, po drugie wbrew zapisowi rozporządzenia – umożliwia wykonanie wadliwego pomiaru i taki wątpliwy pomiar zapisuje, nie sygnalizując żadnego błędu. Metoda ta jawi się jako z gruntu wadliwa i rodzi niebezpieczeństwo dla interesu publicznego ponieważ:

– po pierwsze opiera się na poświadczeniu nieprawdy, generuje wadliwe pomiary, na podstawie których nakłada się kary na kierowców,

– po drugie wideorejestrator w rękach niedoświadczonego i nie przeszkolonego funkcjonariusza – operatora może i najczęściej jest używany w sposób niewłaściwy, a tym samym implikuje poważne skutki dla kierującego pojazdem, tj. zatrzymanie i ukaranie na podstawie tak wadliwego pomiaru, łącznie z możliwością odebrania prawa jazdy,

– po trzecie – stanowi pokusę dla funkcjonariuszy, dla których ważniejsze, niż rzetelny pomiary są wykazywane wyniki i premie kwartalne oraz awanse. Tak więc wideorejestrator może stanowić narzędzie do przeprowadzania kreatywnych pomiarów, których wskazania nie mają absolutnie nic wspólnego z rzeczywistością.

W sytuacji, gdy Policja zmaga się z problemami wizerunkowymi i usiłuje odbudować zaufanie społeczne do formacji, użytkowanie tego wadliwego urządzenia stanowi bardzo poważny problem.

Składając niniejszą interpelację pragnę przytoczyć przykład – w pełni udokumentowane zdarzenie, gdy radiowóz pędzi w terenie niezabudowanym 160 km/h, zwalnia do 120 km/h i w tym samym czasie – nagrywając pojazd kontrolowany, poruszający się w terenie zabudowanym (prędkość ograniczona administracyjnie do 50 km/h) – wykonuje pomiar własnej średniej prędkości, którego wynik wynosi 112 km/h, następnie policjant zatrzymuje kierowcę, przypisuje mu swoją prędkość i odbiera prawo jazdy.

Przypadkiem udowodnionym wyrokiem uniewinniającym jest przykład kierowcy, który został oskarżony o popełnienie wykroczenia polegającego na przekroczeniu prędkości o 46 km/h. Jednakże na podstawie opinii producenta wideorejestratora – firmy PolCam, opinii biegłego oraz nagrania z prywatnego rejestratora zatrzymanego kierowcy sąd drugiej instancji uznał, iż pomiar został wykonany w sposób wadliwy, poprzez dojazd, tj. sytuacji kiedy radiowóz policyjny gwałtownie zbliżał się do pojazdu kontrolowanego i z tego powodu nie została zachowana równa odległości na początku oraz na końcu odcinka pomiarowego.

Kierowca został prawomocnie uniewinniony.

Składając niniejszą Interpelację wnoszę o:

I. Audyt procedury ZT (zatwierdzenia typu) wideorejestratrów PolCam PC2006 oraz Videorapid 2A w zakresie ustalenia, w jaki sposób, w praktyce operator kontroluje odległość między pojazdami i czy taka kontrola i utrzymywanie stałej odległości jest w ogóle możliwe, gdy radiowóz w warunkach dynamicznego pomiaru porusza się 250 – 500 metrów za pojazdem nagrywanym.

II. Audyt wypełniania przez wideorejestrator wymogów ww. rozporządzenia w zakresie § 5.

III. Audyt wypełnienia wymogu poziomu ufności dla pomiarów wideorejestratorem w warunkach rzeczywistych (drogowych).

IV. W przypadku stwierdzenia uchybień w zakresie któregokolwiek z powyższych punktów zawieszenie możliwości wykonywania pomiarów, bądź delegalizacja wideorejestratora w zakresie możliwości wykonywania pomiarów prędkości pojazdu w ruchu do chwili zakończenia audytu dokumentacji w Głównym Urzędzie Miar dotyczącej prawidłowości ścieżki zatwierdzenia typu oraz wydania świadectwa legalizacji pierwotnej i ponownej.

Każdy obywatel Polski, także posiadacz pojazdu, kierowca musi mieć przeświadczenie, że żyjąc w państwie prawa nie będzie narażony na konsekwencje wynikające z wadliwego działania organu wskutek użycia ułomnego urządzenia, jakim jest wideorejestrator w zakresie pomiaru prędkości.

Obecny stan w zakresie nieuczciwych pomiarów prędkości wideorejestratorem wywołuje brzemienne skutki społeczne i prawne:

– większość kierowców z nieświadomości daje wiarę okazywanym wynikom pomiaru i przyznaje się do popełnienia wykroczenia przyjmując mandat w sytuacji, gdy fakt popełnienia wykroczenia jest co najmniej wątpliwy,

– osoby obwinione, które trafiają do sądu mają szansę wykazać niewinność wyłącznie w sytuacji, gdy podejmą heroiczną walkę, posiadają wiedzę techniczną w zakresie metrologii i technologii pomiarów prędkości w ruchu drogowym i poświęcą znaczną ilość sił i środków na obronę swego dobrego imienia. Jednak i takie wysiłki nie gwarantują sprawiedliwego rozstrzygnięcia i oczyszczenia od bezpodstawnych zarzutów, ponieważ ostatecznie o wszystkim decyduje sąd.

– Kierowcy – wskutek wadliwych pomiarów – są bezpodstawnie pozbawiani uprawnień do prowadzenia pojazdów, co implikuje skutki społeczne w bardzo szerokim zakresie, a dla wielu poszkodowanych stanowi często utratę możliwości zarobku i normalnego funkcjonowania.

Problem potwierdzają biegli sądowi oraz naukowcy z zakresu metrologii, kategorycznie orzekając, że urządzenie (prędkościomierz kontrolny) nie może być stosowane do pomiarów prędkości pojazdów w ruchu drogowym innych niż policyjne radiowozy.

W sytuacji, kiedy Komendant Główny Policji powiększa flotę o 140 nowych radiowozów BMW wyposażonych w wideorejestrator Videorapid 2A, złożenie niniejszej interpelacji jest tym bardziej konieczne i uzasadnione.

W związku z powyższym wnosimy o wykonanie czynności w zakresie punktów I, II, III i IV oraz o udzielenie odpowiedzi w poniższych kwestiach:

1. Czy Ministerstwo planuje wykonanie ww. audytów i podjęcie konkretnych działań mających na celu ew. wyłączenie z użytkowania wadliwych wideorejestratorów?

2. Jaka jest skala zarejestrowanych wykroczeń, tj. wystawionych mandatów karnych na podstawie pomiaru wideorejestratorem?

3. Ile obecnie jest używanych przez Policję urządzeń typu PolCam2006 oraz Videorapid2A do wideo rejestracji pomiaru prędkości?

Problem wyżej opisany dotyczy wyłącznie urządzeń zdefiniowanych w rozporządzeniu jako „prędkościomierz kontrolny”, w którym prędkość wyświetlana na ekranie urządzenia pochodzi z odczytu impulsów w jednostce czasu z czujników ABS kół radiowozu, czyli urządzenia bez radaru, dalmierza czy innych asystentów stałej odległości.”

Źródło:

Interpelacja nr16251 – TUTAJ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Udostępnij post:

Newsletter

Popularne

Warto także przeczytać
Podobne

Kolejny dobry sygnał tym razem z SENATU

Kolejny dobry sygnał w temacie Kar za sprzedaż pojazdów sprowadzonych przed zarejestrowaniem.

Umorzenie większości kary za brak Sieci Recyklingu

Kolejny raz udało się pomóc jednemu z Was. /*! elementor...

Sukces w temacie kar za sprzedaż pojazdu przed zarejestrowaniem

Sukces w temacie kar za sprzedaż pojazdu przed zarejestrowaniem. Odwołania owocują pierwszymi sukcesami.

Informacja Ministra Finansów – Dlaczego musimy płacić OC za samochody w Komisach.

Przy okazji odpowiedzi na interpelacje Poselską numer 1318, złożoną przez...