Większość z nas musi transportować swoje samochody z miejsca zakupu lub dostarczając je do klientów. Najczęściej wykorzystujemy do tego Pomoce Drogowe o DMC do 3,5 tony, czyli takie którymi możemy jeździć z Prawem Jazdy kategorii B. Niestety nowoczesne samochody są coraz cięższe i mają coraz mniejszą ładowność. Najczęściej około jednej tony. Jeszcze gorzej będzie jak zaczniemy użytkować lawety z napędem elektrycznym, które są jeszcze cięższe.
Rozwiązaniem może być obniżenie masy pojazdu lub zwiększenie jego DMC. Masy raczej mocno nie obniżymy. Jak podniesiemy DMC powyżej 3,5 to musimy mieć Prawo Jazdy kategorii C.
Inne rozwiązaniem zaproponowano w projekcie ustawy o zmianie ustawy o odnawialnych źródłach energii oraz niektórych innych ustaw. Pojawił się w niej pomysł, żeby osoby które maja prawo jazdy kategorii B od co najmniej 2 lat mogły kierować pojazdami o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 3,5 t oraz nieprzekraczającej 4250 kg. To oczywiście większości z nas bardzo by Pasowało.
Niestety dotyczyć to będzie tylko pojazdów samochodowych zasilanym paliwami alternatywnymi jeżeli przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej 3,5 t wynika z zastosowania paliw alternatywnych, o których mowa w przepisach wydanych na podstawie art. 66 ust. 5 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym, a informacja o tym przekroczeniu jest odnotowana w dowodzie rejestracyjnym.
Ustawa jest w tej chwili w Senacie. 17 listopada odbędzie się połączone Posiedzenie Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności oraz Komisji Środowiska na którym rozpatrzona zostanie ustawa o zmianie ustawy o odnawialnych źródłach energii oraz niektórych innych ustaw (druk senacki nr 560, druki sejmowe nr 1704, 1707 i 1707-A). Ma wejść w życie z dniem 1 kwietnia 2022 r.
Co myślicie o tym pomyśle?
Widzieliście już elektryczną pomoc drogową?
Może ktoś z Was ma takie auto i podzieli się z nami swoimi doświadczeniami?
Źródło: