Zapewne spotkaliście się lub słyszeliście o wyroku NSA dotyczącym Opłaty Produktowej.
Znajdziecie go – TUTAJ
Bardzo chętnie posłują się nim firmy oferujące przejecie obowiązków związanych z Opłatą Produktową, między innymi wysyłając do Was SMS-y i wiadomości e-mail z ofertą współpracy.
Wyrok faktycznie nakazał jednemu podmiotowi zapłacić opłatę produktową, ale dotyczył lat 2009-2011.
Jest to bardzo istotne ponieważ do 31 grudnia 2013 r. w ustawie „o opłacie produktowej” istniał art. 1 ust. 3, w brzmieniu: „Przepisy ustawy stosuje się również do przedsiębiorcy wprowadzającego na terytorium kraju w drodze importu lub wewnątrzwspólnotowego nabycia towary, których częściami składowymi lub przynależnościami są produkty wymienione w załączniku nr 3 do ustawy”.
W związku z tym, że: „Zgodnie z unormowaniem przejściowym zawartym w art. 73 ust. 1 ustawy o gospodarce opakowaniami, do powstałych przed dniem jej wejścia w życie obowiązków wynikających z ustawy o opłacie produktowej w zakresie uzyskania wymaganych poziomów odzysku i recyklingu, w tym do obowiązków sprawozdawczych oraz do zobowiązań z tytułu opłaty produktowej należnej za okres do dnia 31 grudnia 2013 r., stosuje się przepisy ustawy o opłacie produktowej obowiązujące w chwili powstania tych obowiązków, w tym zobowiązań z tytułu opłaty produktowej.” Sąd nakazał zapłatę opłaty produktowej, na podstawie już dziś nieobowiązującego przepisu!
Wszystkie ewentualne sprawy Sądowe dotyczące opłaty produktowej za okres od 1 stycznia 2014 roku będą rozpatrywane na podstawie innych przepisów, którymi Sąd w przedmiotowej sprawie się nie zajmował: „ … w kontrolowanej sprawie w ogóle nie znajdował zastosowania przepis art. 2 pkt 9c ustawy o opłacie produktowej – wprowadzający definicję legalną „produktów” – gdyż wszedł on w życie dopiero w ramach ww. nowelizacji z 2013 r., z dniem 1 stycznia 2014 r. Stąd wykładnia tego przepisu zaprezentowana w zaskarżonym wyroku, a kwestionowana w uzasadnieniu skargi kasacyjnej, wymyka się kontroli Naczelnego Sądu Administracyjnego, jako zbędna i bezprzedmiotowa w okolicznościach tej sprawy.”
Dlatego w/w wyrok, nie może być podstawą do twierdzenia, że powinniśmy płacić opłatę produktową zgodnie z dziś obowiązującymi przepisami, w których nie ma mowy o „towarze”, za części składowe pojazdów wprowadzanych przez nas do kraju.
Dodatkowo dla wszystkich pojazdów wprowadzonych do Polski, zapewniamy sieć recyklingu i finansujemy koszty gospodarowania odpadami pochodzącymi z pojazdów wycofanych z eksploatacji, w szczególności z pojazdów wycofanych z eksploatacji nieposiadających wartości rynkowej lub o wartości rynkowej ujemnej, w sposób zapewniający osiągnięcie poziomów odzysku i recyklingu, uwzględniając liczbę pojazdów wprowadzonych na terytorium kraju przez danego wprowadzającego pojazd.
Jeżeli znacie jakieś rozstrzygnięcia Sądowe spraw na podstawie obowiązujących dziś przepisów, dajcie nam znać.
Osobiście szukałem takich wyroków, ale nie znalazłem żadnego.
Źródło:
– Wyrok NSA – TUTAJ
czyli nie trzeba zgłaszać sie do urzędu marszałkowskiego ?
Trzeba. Dziś ostatni dzień!
Wyrok i wpis do rejestru to dwie różne sprawy.
A co teraz jak dziś moe zgłoszę?
jezeli wyslales 24.07 papiery to liczy sie data stempla pocztowego. No i 100pln nalezalo przelac na konto urzedu
u mnie nikt takiego wpisu nie dokonywał
niech mi ktoś powie co robili urzędnicy prze 5 lat nie kontrolując i karając zadnej firmy skoro to takie oczywite że mielismy płacic. Myle ze wzycy powinni ponie odpowiedzialnosc za nie wywiązywanie sie z obowiązków służbowych.
dziś wszyscy się rzucili na wypełniania wniosków 🙂 ja też wysłałem w ostatniej chwili. Umowę z związaną z wyliczeniem opłat podpisałem z firmą. Kolega podpisał z nimi w maju i jest ok. Mogę podać adres witryny, ale za zgodą moderatora, żeby nie zostało to uznane za reklamę
a co to za firma ? jak się nazywa? nie ta z Rzeszowa czasami? lub z Warszawy jest jeszcze taka którą znam
Dokładnie, wszyscy sie rzucili zeby sie zarejestrować. A teraz wraz z numerem który im nadadzą, dostaną niespodzianke, wezwanie do rozliczenia sie za poprzednie 5 lata ????
Tak będzie dokładnie, ja miałem już cynk na pocz. roku że tak będą urzędy sprawdzać wszystkich w CEIDG którzy im się zgłoszą, od kiedy firma założona i czy były składane oświadczenia za 5 ostatnich lat, jeżeli nie to trzeba będzie dosłać brakujące. I wygląda na to że urzędnicy nie będą przymykać oczu.
Ja w ogóle nie rozumiem problemu…
Ustawa o opłacie produktowej mówi wyraźnie:
art 12. pkt 2
Przedsiębiorca, o którym mowa w art. 4 ust. 1 pkt 1, albo organizacja, o której mowa w art. 4 ust. 1 pkt 2, którzy nie wykonali obowiązku, o którym mowa w art. 3, są obowiązani do wpłacania opłaty produktowej, obliczonej oddzielnie w przypadku nieosiągnięcia wymaganego poziomu:
1) odzysku
2) recyklingu
Definicja odzysku zgodnie z Ustawą z 14.12.2012 o odpadach:
odzysk – rozumie się przez to jakikolwiek proces, którego głównym wynikiem jest to, aby odpady służyły użytecznemu zastosowaniu przez zastąpienie innych materiałów, które w przeciwnym przypadku zostałyby użyte do spełnienia danej funkcji, lub w wyniku którego odpady są przygotowywane do spełnienia takiej funkcji w danym zakładzie lub ogólnie w gospodarce;
Wobec tego jako importer mam 100% odzysk produktów wymienionych w załączniku 4a Ustawy o opłacie produktowej. Oleje smarne importowane w samochodzie poddaję 100% odzyskowi zgodnie z definicją, sprawdzając ich poziom oraz ostatni termin wymiany (zgodnie z zaleceniami producenta samochodu każdy olej ma określoną żywotność), opony natomiast poddaję procesowi sprawdzania pod kątem głębokości bieżnika i ogólnego stanu i jeśli są dobre – to także jest to w 100% odzysk, czyli nie podpadam pod punkt 2 art. 12.
Ponadto dalsze losy zarówno opon jak i środków smarnych są proste – muszą one być przekazywane do odpowiednich firm, zajmujących się ich przetwarzaniem, które są rozliczane z ilości pozyskanych i przetworzonych odpadów, zachodziłoby więc zjawisko podwójnego wnoszenia opłaty za wygenerowanie odpadu.
Poza tym pozostaje jeszcze sama definicja odpadu:
oleje odpadowe – rozumie się przez to wszelkie mineralne lub syntetyczne oleje smarowe lub przemysłowe, które przestały się nadawać do użytku, do jakiego były pierwotnie przeznaczone, w szczególności zużyte oleje z silników spalinowych i oleje przekładniowe, oleje smarowe, oleje turbinowe oraz oleje hydrauliczne;
Nie przypominam sobie, żebym importował pojazd z zużytym olejem smarnym. Wszystkie miały olej nadający się do dalszej eksploatacji, podobnie z oponami.
Jeszcze przekonaj do takiego punktu widzenia Ministerstwo Środowiska i jesteśmy w domu 😉
Niestet według MŚ to że płacimy za zapewnienie sieci recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji nie zwalnia nas z dodatkowego płacenia za zawarte w samochodzie produkty…
W przypadku produktów zawartych w pojazdach objętych ustawą o recyklingu pojazdów wycofanych z eksploatacji jest to w 100% podwójne obciążenie!
I co z tego?
Niestet nic…